Odbyły się pierwsze zajęcia unijnego projektu „Szkoła Podstawowa w Książnicach centrum edukacji dla wielu pokoleń” współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Działanie 9.5 Oddolne inicjatywy edukacyjne na obszarach wiejskich.
Świeżo zakwalifikowani beneficjenci: dzieci, młodzież, osoby dorosłe (razem 45 osób) udali się na autokarową wycieczkę do Zakopanego, aby uczestniczyć w interaktywnych zajęciach i poznać sposoby wyrabiania masła i góralskich serów.
W sobotni, jesienny, słoneczny poranek wyruszyli autokarem do stolicy Tatr - Zakopanego. Już na parkingu w Zakopanem powitał grupę sam fundator Muzeum pod Kuźniczym Młotem, przewodnik tatrzański wielki pasjonat promowania i ochrony kultury zakopiańskiej Marian Matuszak. Swoją specyficzną gwarą góralską wprowadził wszystkich w wesoły nastrój. W bardzo oryginalny sposób przekazał wiele informacji o regionie i dziedzictwie kulturowym górali i Podhala, stylu zakopiańskim, który stworzył Witkiewicz, o sławnych literatach związanych z Zakopanem.
Ze względu na remont lokalu, w którym ma siedzibę muzeum, uczestnicy wycieczki zostali zaproszeni na warsztaty edukacyjne na Bachledówkę, gdzie na szczycie, na rozległej hali mieści się prawdziwa bacówka.
Podczas wędrówki na bacówkę uczestnicy podziwiali świetnie wkomponowany w górski krajobraz okazały kościół parafialny, do którego w latach 60-tych i 70-tych przyjeżdżali kardynał Wyszyński i ówczesny metropolita krakowski Karol Wojtyła – późniejszy papież Jan Paweł II. Wszystkie elementy wyposażenia kościoła wykonane są z różnego rodzaju drewna i bogato zdobione typowymi góralskimi motywami. Ze wzgórza 947m.n.p.m. z samego szczytu Bachledówki rozpościerał się jeden z najwspanialszych widoków na najpiękniejsze panoramy najwyższych polskich gór Tatr oraz Beskidów.
Po dotarciu na bacówkę uczestnicy wycieczki zostali szczegółowo zapoznani z damskim i męskim strojem góralskim. Wybrani beneficjenci ubierali cuchę, portki góralskie wykonane z owczej wełny z parzenicami i sznurkowymi lampasami, przyozdobione wełnianym pomponem (kistką). Głowę przystroili kapeluszem obwiedzionym „łańcuszkiem bakunkowym”. Ważnym elementem stroju góralskiego jest serdak, który zakłada się na koszulę, pod cuchę. Góral nosi też pas, nóż i fajkę. Góralki ubierają haftowaną koszulę, barwną kwiecistą spódnicę, gorset serdak i kierpce. Głowę nakrywają czerwoną chustką wiązaną pod brodą Do wyjścia zarzucają dużą wełnianą chustkę na ramiona. Na szyję zakładają czerwone korale.
Wielką atrakcją edukacyjnych warsztatów był wyrób masła, które w drewnianych kiernickach wyrabiali ubrani w oryginalne stroje góralskie dzieci i dorośli. Receptura ciekawa – do 30 % śmietanki dodano szczyptę jodowanej soli. Samodzielnie wykonane masło z pajdą chleba smakowało wyjątkowo.
W przerwie warsztatów odbył się konkurs wiedzowy dotyczący dziedzictwa kulturowego Podhala. Zwycięzcy otrzymali słodkie nagrody. Wyprawa do bacówki na górze Bachledówka zapoznała wszystkich ze sposobem wyrobu tradycyjnych serów takich jak bundz, bryndza oscypek. Właściciel bacówki p. Jan Piszczek wraz z córką pokazali uczestnikom
wycieczki cały proces wyrabiania serów.
Wyrobem sera trudnią się bacowie na hali. Po wydojeniu owiec do drewnianego skopka mleko odmierza się cerpokiem i wlewa się go przez lniane płótno do drewnianej puciery. Następnie dodaje się podpuszczkę, dzięki której powstaje masa serowa. Gdy mleko się zetnie, zbiera się w bundz, odczerpuje się serwatkę Ugniata się go a następnie kilkakrotnie sparza gorącą wodą, przez co staje się miękki i elastyczny. Kształt nadaje mu baca przez ugniatanie w dłoniach. Potem moczy się go w tzw. rosole (roztwór soli), aby wydobyć z niego wodę i nasycić solą. Po wymoczeniu sery leżakują na półce w bacówce. Na koniec ser jest wędzony nad ogniskiem w bacówce od 3dni – do około 3 tygodni. Do odymienia używa się zwyczajowo drewna sosnowego lub świerkowego. Po pokazie wszyscy obserwatorzy zostali poczęstowani zyntycą i serem.
Była to wielopokoleniowa lekcja, która wzbogaciła beneficjentów w wiedzę, przekazaną w praktyczny sposób. Urzeczeni pięknem Tatr, bogatsi w ciekawe wiadomości o Podhalu, odymieni dymem z ogniska w bacówce i zrelaksowani górskim rześkim powietrzem, radośni i rozśpiewani uczestnicy wrócili do domu by wspominać ciekawie i naukowo spędzony czas.
Koordynator projektu: Danuta Wnęk